~ ZAWIESIŁAM SIĘ ~

sobota, 15 marca 2014

Trzy najlepsze filmy lutego

W lutym obejrzeliśmy 26 filmów, jednak tym razem łatwiej było mi wskazać na trzy najlepsze tytuły, ponieważ niestety trafiło się kilka słabych pozycji. W podsumowaniu lutego wyróżniłam "Krainę lodu", którą celowo pomijam w poniższym zestawieniu, ponieważ bardzo mi zależy, by wspomnieć właśnie o tej trójce.


Jack Strong (reż. Władysław Pasikowski, 2014) – plakat kinowy opatrzony jest hasłem „Filmowe wydarzenie roku” i zdecydowanie jest to dobrze sformułowana opinia. Film trzyma w napięciu do ostatniej minuty, ręce zaciskają się na poręczach fotela, serce przyspiesza i strach mrugnąć okiem, by nie przegapić czegoś ważnego – podobne odczucia miałam podczas „Operacji Argo”.



Lore (reż. Kate Shortland, 2012) – to poruszająca opowieść o 14-letniej dziewczynie, która musi radzić sobie z powojenną rzeczywistością. Film porusza tak wiele wątków, że nie sposób ich streścić w krótkiej notce; nie miałoby to zresztą sensu, ten film po prostu trzeba obejrzeć. Pełen ciszy i symboli, które towarzyszyły dorastaniu i dojrzewaniu głównej bohaterki.


Koneser (reż. Giuseppe Tornatore, 2013) - fabuła, za którą trudno nadążyć. Niby już się domyślasz, co się dzieje, ale nie łudź się - za chwilę na pewno losy bohaterów całkowicie się odwrócą. Zapewniam, że aż do napisów końcowych będziesz się zastanawiać, kto gra z kim, a kto przeciwko komu - bo przedstawiona tu historia to gra w klaustrofobicznym świecie sztuki.

1 komentarz:

  1. Nie wiem jak to się dzieje, ale generalnie dość sporo filmów z G. oglądam a Ty kolejny raz prezentujesz jakieś i ani jednego nie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie!